wtorek, 3 marca 2015

Epilog. Zima w ogrodzie...

Dopełnienie i detale, czyli kamień, drewno i krasnale ogrodowe...

U mnie dzisiaj - a właściwie już wczoraj - rano ciepło, później deszcz, za chwilę piękne, niemal wiosenne słońce, deszcz, grad i zimno! Prawdziwy marzec... Coraz więcej prac ogrodniczych. A to cięcie, a to produkcja rozsady. Pora więc kończyć temat zimy w ogrodzie. Przynajmniej na ten rok.

Krótko.

Nie ma co ukrywać, że otoczka jest niemal tak samo ważna jak wnętrze. Roślin oczywiście nic nie zastąpi, ale można je wyeksponować i uwydatnić ich piękno lub... Lub mogą one po po prostu być.
KaMa ogrodu: Epilog. Zima w ogrodzie

Nawet w naturalistycznych założeniach drewniane akcenty, jak pnie czy konary, dodadzą kolorytu.

Osobiście kocham kamień i drewno. Murki, schodki, obrzeża z kamieni, rabaty wysypane ozdobnymi kamyczkami w różnych barwach... Pieńki, pergole, altany, mostki, czy też wiatraki, karmniki dla ptaków i oczywiście donice... Z kształtami i kolorami możemy szaleć do woli, wszystko kwestia fantazji. A na wiosenne donice mam już nawet pomysł...

KaMa ogrodu: Epilog. Zima w ogrodzie
KaMa ogrodu: Epilog. Zima w ogrodzie

Wszystko to pozwoli na urozmaicenie ogrodu, w szczególności zimą będzie jak barwne i przyciągające opakowanie, zachęcające aby zajrzeć również głębiej - a dokładnie później, czyli wiosną.

KaMa ogrodu: Epilog. Zima w ogrodzie

A co do krasnali... hmmm... byleby w tym roku miały czapki w kolorze Marsali...

Miało byś krótko, więc jest krótko. Z dobrych wiadomość - w sumie dobrych dla mnie - zapowiada się, że mój eksperyment z batatami ma szanse powodzenia...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz