Dziś dla romantycznych dusz.
Ale i dla ciekawskich...
Właśnie uświadomiłam sobie, że nazwa KaMa zobowiązuje, więc nie mogłabym dziś nic nie napisać.
Uzbrojony w łuk z trzciny cukrowej i w strzały z kwiatów przystojny młodzieniec Kamadewa (Kama) w hinduizmie jest wszakże bogiem miłości.
Historię świętego Walentego z pewnością znacie. Za udzielanie ślubów legionistom rzymskim wtrącony do więzienia, gdzie zakochał się w niewidomej córce swojego strażnika, która pod wpływem miłości odzyskała wzrok. Według legendy z tego powodu stracony. I jak tu nie podpisywać kartek do ukochanych "Od Twojego Walentego"?
Pomimo że dziś trudno dowiedzieć się, jak faktycznie wyglądała historia świętego, jest to postać autentyczna. Podobno rejon, z którego pochodził jest jedynym miejscem na świecie, gdzie 14 lutego jest dniem wolnym od pracy.
Tak wielką siłę miłości, która sprawiła, że ludzie mogą sobie poleniuchować jeden dzień dłużej, warto świętować!
Drodzy Panowie, jeśli zastanawiacie się co na prezent, to polecam kwiaty i kwiaty, a przede wszystkim KWIATY! Od praktycznych prezentów macie urodziny, od alkoholu i czekoladek imieniny - zresztą od czekoladek rośnie co nie trzeba - od biżuterii rocznice, a od głupotek mikołajki. Na Walentynki niezbędne są kwiaty. Do kwiatów może być kino, spacer, kolacja... Ale pamiętajcie, że kwiatów nigdy za wiele!
A jakie wybrać?
W dzisiejszym dniu niech one mówią za was. Symbolika roślin jest bardzo bogata. Poświęćcie więc chwilkę, żeby podarek nabrał znaczenia.
Nie muszą być róże. Frezje to prośba o miłość, czerwona chryzantema podobno namiętna miłość - ale tych nie polecam, bo w naszej świadomości nadal boleje utożsamianie ich z innym świętem. Skrywana miłość to gardenia, niewinna - stokrotki, a beznadziejna to żółty tulipan. Innych poszukajcie sami.
No i róże. I tutaj, jak zapewne wiecie - kolor ma znaczenie.
A jeśli już przy różach jesteśmy to zapewniam, że nie są to kwiaty przereklamowane. W końcu powstały one z piany przy narodzinach Afrodyty po raz pierwszy wynurzającej się z fal morskich. W ogrodzie warto poświęcić im nieco przestrzeni. Kolory, zapach, pokroje - walory i możliwości zastosowania ogromne. O samej symbolice róż można by napisać powieść. A mają też szerokie zastosowanie praktyczne w kuchni, kosmetyce i lecznictwie.
A jeśli uprawiacie winorośl to krzew róży będzie wam sygnalizował zagrożenie wystąpienia mączniaka. Najpierw charakterystyczny, biały nalot pojawi się na liściach róż i zdążycie z ochroną winorośli.
No i chyba muszę jeszcze wspomnieć, że róże są tak fantastycznymi roślinami, że mają swoje święto, ale do tego wrócę w odpowiednim czasie...
Mimo że na początku przemilczałam znaczenie słowa "kama" w buddyzmie, życzę dzisiaj wszystkim miłości przyprawionej sporą dawką kamy...
"Wieczór"
Poranek nocy - skryty gród miłości,
owity kajdanami wiecznej namiętności,
muskany oddechem głębi intymności...
Miłość jest śmiercią od rzeczy śmiertelnych,
ucieczką dwojga wiecznie sobie wiernych,
skarbnicą obietnic i westchnień kolejnych...
Gdyż kochać znaczy czekać na niebiosa bramy
i choć samotnie czas się dłuży, to wciąż czekamy,
bo cóż nad miłość na tym świecie mamy!
A gdy przyjdzie ta pora, jakże upragniona,
blaskiem sennego księżyca oświetlona,
zostanie słodka miłość kamą przyprawiona...
KM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz